Niekiedy idąc do apteki dziwimy się, że oryginalne leki kosztują krocie, a ich zamienniki są nawet do 90% tańsze. Stajemy się podejrzliwi – jak to możliwe? I płacimy tyle co zawsze, rujnując swój portfel. Warto wiedzieć coś o zamiennikach, zanim całkiem je przekreślimy.
Zamiennik – co to właściwie jest?
Zamiennik leku zawiera taką samą substancję czynną, jak lek oryginalny, w tym samym stężeniu. Podobnie jak on, przechodzi szereg rygorystycznych testów. Jedyna różnica polega na tym, że nie jest objęty patentem, który przysługiwał firmie, które go wynalazła. Producent sprzedający zmiennik nie musiał opłacić szeregu drogich badań na całym świecie, a także przejść przez procedury zarejestrowania leku. Dlatego może sobie pozwolić na sprzedawanie go o wiele taniej.
Dlaczego oryginalne leki są takie drogie?
Kiedy firma odkrywa lek, następnym krokiem jest jego opatentowanie. Zanim się to stanie, trzeba przeprowadzić mnóstwo kosztownych, długotrwałych badań i testów na całym świecie. Dopiero wtedy lek może zostać dopuszczony do obrotu. Firma jednak musiała w niego sporo zainwestować. Dlatego, by mogła odbić sobie tę inwestycję, przez 20 lat posiada wyłączność na sprzedaż tego leku. Możne dyktować jego cenę i zwykle ustala ją na wysokim poziomie, by odzyskać zainwestowane pieniądze i zarobić.
Rygorystyczne normy
Warto wiedzieć, że firma wypuszczająca na rynek zamiennik po wygaśnięciu prawa wyłączności musi przeprowadzić swój produkt przez testy biorównoważności. Oznacza to w praktyce, że lek musi być tak samo skuteczny, tworzyć takie samo stężenie po podaniu i być identyczny składem z oryginałem. Dlatego nie należy martwić się, gdy droższy lek traci refundację. Co więcej, ma to pewne plusy w szerszym spojrzeniu na sprawę.
Taka sama jakość
Zamiennik, nawet ten tańszy o 90%, posiada tę samą substancję czynną, wchłaniającą się tak samo dobrze i szybko, jak oryginalny lek. Na pewno nie zostałby wprowadzony na rynek w UE, gdyby nie było takiej gwarancji. Dlatego właśnie pacjent może być spokojny, wybierając tańsza wersję używanego do tej pory leku. Nie trzeba martwić się pogorszeniem jakości leczenia.
fot: www.tesco.okazjum.pl/olsztyn
Masz prawo oszczędzać
Pacjent ma prawo poprosić lekarza o wypisanie recepty na tańszy zamiennik lub farmaceutę w aptece o sprzedanie go zamiast oryginalnego leku. Nie jest to obowiązkowe, jednak w praktyce, NFZ coraz częściej refunduje zamienniki zamiast oryginałów. Dzięki temu ma pieniądze na refundowanie często bardzo drogich, nowych leków, które są ciągle objęte prawem patentowym.